Zgrupowanie Grafa von Waldeck zajęło pozycje na granicy z Mazowszem. Książę Elektor, co było już tradycją brandenburskiej dyplomacji, zmienił sojusze. Niedawno regimenty Szwedzki i Brandenburskie wraz z egzotycznymi wojskami Siedmiogrodu i Kozaków łupiły Rzeczpospolitą. Teraz, niedawny sojusznik z południa wysłał swe wojska na Księstwo. Dzikim Mołdawianom było za jedno z kim walczą, byle się palić i rabować. Generał słyszał opowieści o tej armii, była bardzo niebezpieczna, choć wyglądała jak zlepek najgorszych hultajów z rożnych nacji. Najbardziej obwił się zasadzki, z której słynęli dzicy wojownicy.
Graf von Waldeck wysłał kapitan Knothe na zwiad w kierunku pól, gdzie spodziewał się zasadzki. pułkownik Kalkstein miał zbadać pole zbóż na flance dział ustawionych na wzgórzu. Przeciwnik szeroko rozstawił swoja jazdę. Centrum zajęła artyleria i piechota.
Rajtaria kapitana Knothe szybko zajęła strategiczne pozycje w centrum. Otrzymała też wsparcie regimentu milicji konnej i pieszej. Gorzej poszło Kalksteinowi. Wydawało się, że jego rajtaria zabezpieczyła się przed działaniem partyzantów.
Jednak na ich prawej flance wyszła z lasu grupa strzelców i niezwykle skutecznym ogniem na flankę, zmusiła rajtarie do wyjścia ze zboża, w którym pojawili się jak spod ziemi muszkieterzy.
Rajtaria ledwo wytrzymała salwę na flankę. Cóż z tego, gdy kolejny ostrzał wykonała lekka jazda mołdawska.
Rajtaria Knothego otrzymała morderczy ogień z siedmiogrodzkich dział. Prusacy nie byli dłużni i działa wraz z muszkieterami zmusili do ucieczki jazdę mołdawską . Zostali beszli na flance i kozacy przy wiosce.
Lewa flanka na razie wyglądała na bezpieczną. choć rajtaria pruska chwila się pod ostrzałem. Jednak na lewej flance działa zostały bez osłony.
Na szczęście muszkieterom najemnym brakło amunicji, a strzały lekkiej jazdy były na wyczerpaniu. Udało się też wycofać i porządkować milicje konną. Muszkieterzy pruscy skutecznym ogniem odrzucili beszli. Punkty strategiczne zostały utrzymane.
Mołdawianom udało się zniszczyć baterie średnich dział, ale lekkie cudem wytrzymały ostrzał. Szarża beszli na muszkieterów wydawała się dl nich mordercza, ale cudem ustali na pozycji. Beszli wycofali si, aby strzelcy kozaccy zmusili do wycofania muszkieterów broniących znacznika. Dało by to Mołdawianom zwycięstwo. Jednak na linii strzału stawiła się rajtaria kapitana Knothe.
Wynik bitwy - Remis 7-7
Przed grą brałbym w ciemno. Mimo błędnych decyzji przy wystawieniu spowodowanych obawami przed partyzantami i odsłonięciu dział udało się uniknąć klęski.
Bardzo dziękuję Janowi za grę. Zaskoczył mnie wystawieniem Vinatori, którzy oczyścili pole do wystawienia muszkieterów i zniszczenia rajtarii, która miała osłaniać działa. 100% trafień, żadne niewybronione i niezdane wszystkie kości testu morale rajtarii. Masakra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz