Te same siły co ostatnio. Słabszy atakuje kolumnę marszowa silniejszego. Zwiad daje trzy efekty pozwalające na wyciągnięcie jednostek z kolumny lub danie im miejsca na wyjście z niej w kącie ruchu i rozwinięcie linii bitewnej- Flankowanie, Forsowny marsz i Wysunięta pozycja, Wygrywając Zwiad mamy 2 z 3.
Wydawało mi się, że wybranie ruin na miejsce linii marszu osłoni mnie od ataku, a jedynie utrudniło rozwinięcie armii.
Straż przednia, rajtaria na wysuniętej pozycji dały dość miejsca pozostałym jednostka tak, że nie doszło do ścisku.
Rajtaria pruska wystawiła sie na flance. Trochę za blisko środka stołu. Zapomniałem, że Litwa ma Forsowny marsz.
W tym scenariuszu cała armia słabszego może uderzać na włączające sie stopniowo do walki jednostki silniejszego.
Pierwsza zniknęła straż przednia elektorskich. Jednak petyhorcy ponieśli spore straty.
Nie za bardzo było czym nacierać. Pozostał zmasowany ostrzał.
Słonce oślepiło petyhorców. Nieźle pokiereszowali rajtarów, ale dostali sie pod ogień kartaczy i zostali odrzuceni.
Litwa strzela.
Na flance rajtarzy pruscy dość długo nie dają się złamać.
Powoli elektorscy rozwijają linię.
Działa kartaczami łamią petyhorców.
Łamią się również rajtarzy brandenburscy
Jazda kozacka łapie flankę dział.
Kozacy z flanki niszczą rajtarów pruskich, ale sami giną od ognia dragonów pruskich.
Gra bardzo dynamiczna. Najszybszy scenariusz z tych, które grałem i najbardziej krwawy.
Wynik 10 - 7 dla Litwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz