wtorek, 18 czerwca 2019

Garnizon magnacki kontra Podjazd Szwedzki na Granicy Hallandu i Skanii

Gra z odwiecznym wrogiem - Lubelakiem. Wystawiłem eksperymentalnie Garnizon magnacki za 6PS. Przeciwnik wystawił Podjazd o równej sile.Dla Podjazdu Defensywnego oznacza to scenariusz Opóźnienie Przeciwnika.



Na czerwonej planecie wylądowały podjazdy RON i Szwecji. Opanowanie Marsa ma dać bazę do zajęcia całego Układu Słonecznego.


Po pierwszych ruchach Szwedów. Lubelak całość sił rzucił na moje prawe skrzydło. W pierwszym ruchhu obsadził domek muszkieterami i podjechał rajtarami, tak aby budynek ich osłaniał.


Cóż mi pozostało. Szarża doborowej chorągwi kozackiej.


Rozbiłem jedną kompanię rajtarów, ale odbiłem sie od weteranów. Reszta armii zwija lewe skrzydło.


Tym razem odpuściłem i cofnąłem poszatkowana jazdę kozacką. Rozwinąłem piechotę w linię i osłoniłem jej skrzydło chorągwia wołoską,


Lubelak pokręcił swoja jazdą i udało mu się wcisnąc wszystkie kompanie rajtarów do walki.


Przewaga liczebna i taktyczna dała rajtarom zwycięstwo.


Piechota i jazda wołoska też dali tyły.



Lubelak w krytycznej godzinie bitwy (widocznej na zegarku) użył powergamerskiej strony Mocy.



Wymiotło moje prawe skrzydło i przejęli wzgórze. Udało mi się jeszcze zebrać ostatnią kodstawkę jazdy wołoskiej.


Wołosi odskakując odciągnęli rajtarów ze wzgórza, ale nie udało mi się zdobyć przewagi liczebnej i odbić wzgórze (brakło podstawki).

Dobry plan i jego realizacja dały Szwedą zwycięstwo 8 - 2 (5-2 za scenariusz i 3-0 za straty), czyli taktyczne zwycięstwo 4-2. 

Ciekawy podjazd garnizonu magnackiego, ale jak każdy pieszy musi trafić scenariusz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz