Miejsce: Kirkebro, wiejska osada przy trakcie do Lund
W sierpniu 1657 roku, po zajęciu przez Duńczyków kilku ważnych przepraw rzecznych, wioska Kirkebro stała się kluczowym punktem komunikacyjnym między szwedzkimi garnizonami w Lund, Helsingborgu i Malmö. Pułkownik Niels Juel, dowodzący Zgrupowaniem wojsk w Skanii, postanowił uderzyć błyskawicznie i z zaskoczenia, by przeciąć drogę odwrotu oddziałom szwedzkim i wywołać panikę w lokalnych załogach. Jego wojska przecięły drogi odwrotu silnemu Zgrupowaniu: dwóm regimentom piechoty, dwóm regimentom rajtarów najemnych i regimentowi dragonii wspartych średnią artylerią.
Chciałem spróbować jak się sprawią nieoczywiste Jednostki w Zgrupowaniu Juela. Batalia opancerzonej piechoty i drugi regiment muszkieterów duńskich. Na stole obok grał Patryk uczył nowego gracza. Pożyczyłem podjazd Duński i brakło mi niestety Jednostek, które zastąpiłem pustymi tackami. M-ki to muszkieterzy duńscy, grupy to głównodowodzący i snaphannar.
Zagraliśmy Potyczkę. Będąc Niebieski (53 do 54 w Punktach Siły) mogłem stać i czekać na ruchy przeciwnika. Ale to nie dla mnie. :)
Kiepsko rozstawiłem opancerzona piechotę. Mieli bronic flanki, ale mogli podejść i zablokować przejście między wioską i lasem. Obawiałem się piechoty szwedzkiej z działami regimentowymi. Postanowię bronic centrum i uderzyć na prawej flance.
Szwedzi zaskoczyli mnie wejściem w las (ale tak aby nie byc w nim 3 REF) i ostrzelali muszkieterów na flankę.
Muszkieterzy nie przetrzymali krzyżowego ognia regimentarski i muszkieterów. Najpierw cofnęli się za las, a następnie ogień z flnki zmusił ich do wycofania na opancerzoną piechotę, co doprowadziło do Ścisku.
W odwecie muszkieterzy szwedzcy dostali się pod ostrzał rajtarów, muszkieterów duńskich i snaphannar.
Zasłużone zwycięstwo szwedzkie. Grałem za bardzo na luzie. Mogłem pochować się za wioskami i czekać na zwycięski remis za scenariusz. Źle wystawiłem opancerzona piechotę. Mogłem ja przestawić z Pozorantów (Udane harce nie blokują tego Efektu, czego nie doczytałem). Grało się bardzo przyjemnie i na pełnym luzie. Dziękuje Niklasowi za grę. Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś zagramy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz