piątek, 15 marca 2024

Liga Krakowska. Bitwa pierwsza - Korona

     Pierwsza bitwa Ligi Krakowskiej przeciwko Jankowi i jego Zgrupowaniu Hetmańskiemu za 63 PS. Długo się zastanawiałem, co wystawić przeciwko Koronie. Miałem nawet plan na Zgrupowanie za 70 PS. Postanowiłem jednak na działa i dodatkowa aktywację (Major). Miałem Zgrupowanie Brandenburskie za 59 PS. Obaj wybraliśmy Postawę Agresywna, co powodowało, że zagraliśmy Scenariusz Potyczka. Miałem na niego chytry plan - gra na remis. Zniszczenie jednostki przeciwnika jako pierwszy i przejście do defensywy (zabunkrowanie się w rogu stołu) Plan udał się jedynie w połowie (pierwszej). 

    RON wygrał Zwiad (oba Ostrożne) i wybrał Pozorantów, Wysunięta Pozycje i Udane Harce. Brandenburgia: Forsowny Marsz i Flankowanie (lepsze na RON są Udane Harce - teraz będę mądrzejszy - mam nadzieję).

 

 

     Dług zastanawiałem się, gdzie wystawić armię. Na połowie ze wzgórzem (działa), czy na połowie z lasami na środku. Wydaje się, że lepsze były lasy, które zawężały pole ataku RON.

RON bardzo szybko zwinął mi skrzydło. Długo się zastanawiałem nad wystawieniem batalii i teraz wiem, że powinna stać tu gdzie lekkie działa, a rajtaria powinna się cofnąć. Jedyny sukces na tej flance to Przymusowe Wycofanie jazdy kozackiej.



 Średnie działa postraszyły Husarie, która musiała się porządkować. Rajtarzy weterani i piechota najemna zmusili do wycofania Jazdę kozacką S, która została zniszczona szarżą rajtarii na skrzydle. To był błąd. Bardzo mi zależało na zniszczeniu  jednostki przeciwnika jako pierwszy. Gdybym ich zostawił blokowaliby husarie przynajmniej przez jedna Rundę, a i tak bym ich mógł dobić w następnej.

Moja rajtaria nie mogła się powstrzymać od szarzy na Husarię bez możliwości użycia kopii i impetu. Zmusili ja do odrzucenia kopii, ale i tak dostali 5 ran, a zadali 2. Co z tego, że byli Zdyscyplinowani, a Husaria była w Szyku rozproszonym. Przegrałem o 1, Husaria się wycofała i zebrała ranę. Jedyny zysk, to posiadanie jednostki na połowie przeciwnika (brak utraty Motywacji z zasad specjalnych scenariusza)


Rajtaria była spisana na straty. Spróbowałem szarży na flankę Hajduków. Brakło skuteczności. Hajducy weszli w stan czerwony. Moglem ich spróbować dobić z lekkich dział. Wybrałem jednak za cel pancernych. Ogień był mało skuteczny.


Rajtarzy zginęli. w walce z pancernymi. Lekkie działa kartaczami na flankę odrzucili pancernych do mojej krawędzi. Same zostały rozstrzelane przez jazdę wołowską - weteranów (wszystkie 3 kostki weszły i doszedł Ścisk- działa się nie wycofują). Średnie działa dobiły pancernych. Jeszcze nie było tak źle - remis w stratach.

 

W końcu zaszarżowała Husaria. Wbiła kosmiczną liczbę D i zrobiła przełamanie dodając dokładnie tyle ile trzeba, żeby unicestwić moja trzecia jednostkę. Miałem w tym momencie połowę straconych jednostek, co dało zwycięstwo Jankowi.

 Grało się bardzo sprawnie i przyjemnie (około 2,5 h z grzebaniem w zasadach).

Wynik końcowy 6:4 dla Janka. Gratuluje pierwszego zwycięstwa w lidze. 

 Oprócz błędów, które opisałem wydaje mi się, że zrezygnuje z lekkich dział. Na RON mogę być równie silny, a strzelanie 2 kostkami w szyk rozproszony nie daje wiele efektu (dopiero kartacze w zwarte po walce szyki pancernych przyniosły efekty). Średnie działa wystarczająco dobrze sprawdzają się jako straszak. Świetnie sprawdził się natomiast Major jako dziewiąta aktywacja i pogotowie ratunkowe.

Zgrupowanie jest świetne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz