Dzięki zapałowi Puga na Mistrzostwach Polski w Wilanowie pojawi się kolejny numer Merkuriusza Krakowskiego. Zważywszy na wypranie z pomysłów autora tekstów poziom treści kolejnych numerów sięga powoli dna. Tych, których to nie zraża zapraszam do lektury i komentowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz