Trzeci bitwa z Moskwą Kamila KarWinoX-a. Graliśmy raz na 2 Miszczostwach na podjeździe. Wtedy grałem Dania i sromotnie przegrałem. Postanowiłem zmienić rozpiskę na mniejszą i zagać Prusami za 53 PS. Okazało się, że mamy równe siły i gramy Kluczowe Pozycje. Rzut kością zdecydował, że byłem Niebieski i miałem bliżej do znaczników. Wydaje mi się, że to zaważyło na wyniku.
Jeden ze Znaczników wylądował daleko w górze stołu. Postanowiłem go sobie odpuścić, zwłaszcza, że Kamil zostawił przy nim działa i M kozaków służebnych.
W centrum miałem dobrą osłonę skrzydeł przez lasy. Wystawiłem tam 2 piechoty pruskie, oba działa i S rajtarów, Przy bagnie w centrum i między bagnem i lasem były dwa Znaczniki o które chciałem zawalczyć.. Na prawym skrzydle, między lasem i krawędzią stołu, miałem rajtarów S i rajtarów pruskich. Tam chciałem zawinąć skrzydło.
Kamil zagrał bardzo agresywnie. Sotnia Podjazdowa ze Straży Przedniej zajęła środkowy znacznik i zaszarżowała lekkie działa na wysuniętej pozycji i zniszczyła je. Sama padła od kartaczy średnich dział i po walce z rajtarami weteranami (już nie ma dział i sotni na zdjęciu).
Kozacy służebni zajęli pozycje do ataku, ale las osłaniał flankę piechoty. Rajtaria brandenburska zwarła się w centrum z rajtaria moskiewską.
Dzieci bojarskie z rohatynami M zaszarżowały na piechotę broniąca znacznika. Na flance Dzieci bojarskie L związały walka dwie jednostki rajtarów. Wygrywałem walki i przegrupowywałem S rajtarii najemnej i porządkowałem. Miałem też impet w kolejnych rundach. Pruskiej nie było warto, bo to milicja i musieliby zdawać test wyszkolenia do szarży.
W końcu udało mi się złamać dzieci bojarskie na flance. Zniszczyć dzieci bojarskie z rohatynami, które w międzyczasie zniszczyły moją piechotę. Kozacy służebni zaszarżowali rajtarów w centrum, którzy wcześniej zniszczyli rajtarów moskiewskich. Udało się przeżyć atak na flankę i wycofać się. Kozacy za to dostali ostrzał z muszkietów i kartacze na flankę, co spowodowało ich ucieczkę.
Bardzo dużo walki wręcz. Choć to mój ostrzał przeważył szalę bitwy. Niby mało terenów, ale lasy na skrzydłach mojej linii osłoniły mi skrzydła. Bardzo emocjonująca gra. Dziękuję Kamilowi za podniesienie poziomu adrenaliny.
Wygrana 12 -5. Mam 2 wygrane Prusami i 1 przegraną Brandenburgią.Czyli trzeba zmienić armię na Brandenburgię. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz