środa, 8 maja 2019

Zgrupowanie wojsk garnizonowych - Zgrupowanie jazdy litewskiej

"Zostały trupy, zostały zbroje, topory i miecze,
I ranni okrutnie rozcięci, z których wzburzona krew ciecze."

A zaczęło się niewinnie. Jerzy wyprowadził swoje wojska z garnizononu w pole, na którym biwakowało zgrupowanie jazdy litewskiej pasąc swoje liche konie.

Wystawiłem się prawie na maksa za 20PS, Szwedzi mieli 27PS.

Wylosowałem Dominację, Plądrowanie i Opóźnienie przeciwnika. Drogą eliminacji (dominacja pod ostrzałem kartaczy?, Plądrowanie gdzie żeby nie przegrać muszę utrzymać oba furaże?) wybrałem Opóźnienie (mało jazdy u Szwedów).

Za  2PS wystawiłem jeden teren kluczowy jako wioskę.

Z taktyk (niestety byłem Obrońcą) wybrałem Pozorantów za 1PS.

Za 4PS z efektów wypadło Zmęczenie (3PS) i Zły Dzień (1). Nieźle!






 Pole bitwy po wystawieniu moich jednostek ze scenariusza w wiosce (doborowi dragoni w budynkach) i na wzgórzu (kozacy) oraz Straży Przedniej (Tatarzy przy krawędzi)


W turze 0 Tatarzy postrzelali sobie z dragonami po ruchu z identycznym skutkiem 2 ran.

Ze zwiadu Jerzy wybrał Decydujący Moment i Pochwycenie Języka.

Ja wybrałem Chaos (zdany test), Decydujący Moment  i Forsowny Marsz.


Szwedzi (na górze). Lewe skrzydło: dragoni weterani, działo, rajtarzy krajowi, oktawa 6f (na wzgórzu).

Centrum: działo, muszkieterzy, pikinierzy, muszkieterzy, działo  (batalia), za nimi wóz amunicyjny.

Prawe skrzydło: rajtarzy opancerzeni weterani, rajtarzy weterani z arkebuzami i dragoni weterani ze Straży Przedniej.



 Moje ustawienie po wykonaniu taktyki - Pozoranci (kozacy doborowi z lewego skrzydła na prawe).

Lewe skrzydło: dragoni w budynkach, opancerzeni rajtarzy i dragoni.

Centrum: doborowi kozacy z rohatynami, petyhorcy (zrobią jeszcze Forsowny Marsz na prawo przed wzgórze), na wgórzu kozacy.

Prawe skrzydło: Tatarzy i doborowi kozacy z rohatynami.

Na zdjęciu nie widać Forsownego marszu petyhorców na przedpole wzgórza.

Oddałem inicjatywę przeciwnikowi.


Dragoni na flance ruszyli do mojej krawędzi. Na szczęście rajtarzy nie. Moim zdaniem Szwedzi nie wykorzystali mojego błędu i nie pognali dwoma skwadronami na pustą flankę. Cztery działa przygotowały się do oczyszczania budynków. A batalia w centrum pomaszerowała dziarsko do przodu (miałem odkryte rozkazy z pochwycenia języka więc nie obawiali się szarży).


Opancerzeni weterani podeszli do petyhorców, a weterani z arkebuzami zaszarżowali Tatarów Dragoni przy dzwonnicy postanowili przyjąć szarżę kozaków doborowych salwą.


Przesunąłem opancerzonych rajtarów i kozaków doborowych na lewą flankę. drugi skwadron dragonów spieszył się i wszedł do wioski.


Jednostki z prawej flanki cofnęły się. Centrum na przeciwko batalii pozostawiłem puste, Przy prawej krawędzi kozacy zaszarżowali dragonów.


Szwed strzela, ale kule Pan Bóg nosi. Po dwa dział ostrzeliwują każdy domek, ale te mają tylko po jednej ranie i pieknie zdają testy morale na 4 prawie przez całą grę.


Tatarzy cofnęli się przed szarżą rajtarów. Kozacy stracili 2 rany od ostrzału, ale dopadli dragonów.


Rajtarzy spalili szarżę i ulegli zdezorganizowaniu, a dragoni oczywiście uciekli. zaczął działać efekt Zmęczenia u Szwedów.


Multiwalka. Opancerzeni rajtarzy z obroną zostali zaszarżowania z flanki i frontu przez Tatarów. N tyc wpadli rajtarzy kontrszarżujący petyhorców. Do walki w dodatkowym ruchu doszli jeszcze kozacy ze wzgórza. na tyły walczących rajtarów wyjechali kozacy.


Dziura na lewej flance zalatana. Kartacze tna dragonów w budynkach i w wiosce.


Straciłem 5 petyhorców, 2 kozaków i Tatara. Wbiłem w sumie 11 ran rajtarom (Tatarzy wbili aż 4 rany opancerzonym rajtarom). Jedna podstawka rajtarów wpadła na kozaków, druga i dowódca mieli drogę ucieczki.


Obie jednostki rajtarów uciekają. Niestety lice konie nie pozwoliły ich dogonić. Jedynie Tatarzy dopadli uciekających opancerzonych, ale tym razem pancerze wybroniły rajtarów. Ale uciekając wpadli na działo, które opóściła załoga.

Wydawało sie, że dzień jest nasz. Cała flanka Szwedów w ucieczce.


Dragoni mocno ostrzelali litewskich rajtarów. Szwedzka jazda szarżowała budynek. Drugi ostrzeliwany jest przez muszkieterów, a oba przez działa.



Tatarzy prawei przytulili się do szwedzkiego dowódcy. Jak tu nie brać inicjatywy?


Niestety obie jednostki rajtarów zebrały się, a zaszarżowany dowódca wskoczył do jednostki (nie wiedziałem , że tak można, ale jest to wyraźnie zapisane w zasadach).


W takim razie tatarzy wpadli na flankę muszkieterów.


Sami zostali od flaki zaszarżowani przez pikinierów. Dziwne te zasady batali, gdzie jednostki przechodzą przez siebie.


Udało mi się zdezorganizować ostrzałem z budynku muszkieterów przy wiosce.


dragoni weterani zdjęli ostrzałem podstawkę rajtarów litewskich zmuszając ich do ucieczki. Doborowi kozacy spotykają się w walce z rajtarami, których rozbijają.


Pikinierzy po odrzuceniu tatarów szarżują na kozaków. Ci maja obronę.


Zebrana rajtaria szwedzka zwiera się z trójka petyhorców. Kozacy wychodzą na plecy walczących.


Powoli od ostrzału topnieje załoga budynków. Udało się zebrać rajtarów litewskic. Kozacy wycofali się z zasiędu kartaczy.


Sytuacja na prawym skrzydle. Pikinierzy zebrani, Opancerzeni rajtarzy otoczeni. na plecach mają kozaków doborowych, z frontu petyhorców i zebranych Tatarów. Kozacy z obroną stoja przy pikinierach.



Dragoni podeszli do rajtarów i zeszli z koni. Ba ich tyły wyjechali doborowi kozacy. Dragoni obsadzający budynki zostali wystrzelani, ale jeden z budynków obsadził drugi skwadron dragonów.

Pikinierzy zaszarżowali kozaków, Opancerzeni rajtarzy zrobili zwrot frontem do kozaków, Dostali szarżę petyhorców i Tatarów. Kozacy doborowi przekierowali szarżę na flankę muszkieterów,


Kozacy ogniem zniszczyli podstawkę pikinierów, którzy cofnęli się zdezorganizowani.


Wydawało mi się, że petyhhorcy i tatarzy atakujący od tyłu rajtarów poradzą sobie, ale pomyliłem się. Pancerz pozwolił wybronić wszystkie trafienia. Po pierwszej turze walki rajtarzy cofnęli sie, ale dokonali tez zwrotu frontem do przeciwnika. strata podstawki spowodowała brak kontaktu z petyhorcami, których liche konie nie pozwoliły doścignąć rajtarów. Z samymi Tatarami rajtarzy poradzili sobie w drugiej turze walki popisowo. Szkoda,


Muszkieterzy oczywście zostali pokunami. Patrząc na zdjęcie wydaje mi się, że zapomniałem o pościgu za nimi. Wpadłbym na tył zdezorganizowanych pikinierów i pewnie bym ich zniszczył.


Niestety przypomniałem sobie, że wystrzelani dragoni doborowi maja * i osiągnąłem dokładnie, co do punktu, poziom Złamania. Co z tego, że Szwedzi byli Złamani "bardziej".



Na lewej flance wszystko ucieka. Dragoni szwedzcy, moi kozacy, rajtarzy opancerzeni i podstawka dragonów, która nie zmieściła się w budynku.


Na prawej flance opancerzeni rajtarzy zaszarżowali kozaków z obroną  (stoją w linii przed wzgórzem. tak sprytnie się obracali, że wyszli z pola widoczności petyhorców i doborowych kozaków. Szkoda, bo bym ich skanapkował.


Rajtarzy pogonili jeszcze moich kozaków, a na koniec testu morale nie zdały pozostałe dwa moje skwadrony. na polu bitwy pozostali szwedzcy rajtarzy w pancerzach, wóz amunicyjny chyba dwa działa (na pewno oktawa 6f). U Litwinów jedynie dragoni w wiosce,

Na szczęście scenariusz dał mi komplet punktów. Bardzo przydały się również efekty dodatkowe. Obie armie osiągnęły Bardzo Duże straty.

8-2 w Małych punktach, co daje 4-2 w Dużych.

Uratowal mnie scenariusz i to, że odpuściłem sobie centrum i rozdzieliłem siły na skrzydła. Działa musiały bić w budynki.

Wydaje mi się, że na miejscu szweda piechotę i działa wystawiłbym na przeciwko wioski, do której miał szansę doczłapać w 3 tury. Natomiast całą jazdę i dragonów rzucić na flankę ze wzgórzem. zając je, a może nawet pokusić się o marsz do mojej krawędzi.

Zgadzam się jednak, że ciężko o balans na poziomie Zgrupowania. Ale jak wiadomo Zgrupowania i Dywizje złożone z Be-Be-Pe* z zasady nie mają wygrywać bitew.

* Biedna Pierdolona Piechota, BPP, czy Be-Pe-Pe – dywizja piechoty ochotniczej. Prawdopodobnie składała się z różnej maści inteligentów a także kmiotków, którzy kompletnie nie potrafili walczyć, ni z łuku szyć ni kopią robić. Mieli stanowić odwód, jako kompletnie niedoświadczone wojsko. Równego kroku uczono ich, przywiązując odpowiednio do nóg słomę i siano - wtedy na rozkaz "Słoma! Siano!" maszerowali względnie równym krokiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz