Waldek i Boguś

W tych niespokojnych czasach udało się przeprowadzić test nowych Podjazdów: Siły księcia Bogusława Radziwiłła na Podlasiu i Siły Georga Friedricha von Waldecka. Wystawiłem Podjazd za 11 PS (chciałem sprawdzić wersję, moim zdaniem, minimalną). Miszczu wystawił siły Bogusława za 13PS. Miałem do wyboru Obronę Przeprawy, ale stwierdziliśmy, że to nie będzie żaden test i wybrałem Opóźnienie przeciwnika. Raport pisze z opóźnieniem (od tamtego czasu grałem już dwie kolejne bitwy i mogę nie pamiętać szczegółów - efektów, zwiadu itp.).

Miszczu wystawił wzgórze przy bocznej krawędzi, co wymusiło położenie "mojego" wzgórza. Potem pojawiły się dwa pola zboża. Ja wystawiłem bagno w strefie przeciwnika (na przeciwko pól). Miszczy postawił jeszcze wzgórze na środku, a ja zagajnik na przeciwko skrajnego wzgórza.

Ja wystawiłem (od góry): czwórkę rajtarów, regiment gwardii z dowódcą, wzgórze obsadziła dragonia (po jednej kompanii), na środkowym działo, między wzgórzem regiment Waldecka. Od razu zwrócę uwagę na mój błąd w rozstawieniu. Czwórka rajtarów na lewej flance nie była potrzebna, po to postawiłem bagno, żeby mieć osłoniętą flankę. Rajtarzy powinni stać na prawej flance, na wzgórzu.

Rozstawienie Litwinów (od dołu): doborowi pancerni, chorągiew pospolitego ruszenia, kolejna w zagajniku, husaria, rajtarzy, kompania dragonii, piechota. Za wzgórzem była jeszcze chorągiew pospolitego ruszenia i kompania dragonii.

Zacząłem ruchy od przerzucenia gwardii ze skrzydła na centrum (w kolumnie), regiment Waldecka szykuje się do wejścia na wzgórze (powinien tam być od początku).

Rozwijam regimenty rajtarii, żeby zablokować małe oddziały przeciwnika.

Siły Bogusława ustawiają się na pozycjach do ataku.

No to zaczynamy.

Samobójcza szarża pospolitego ruszenia. Nie jestem pewny, ale rajtarzy, którzy mieli ich wesprzeć zostali zdezorganizowani ogniem kartaczy.

Dragoni nie dali rady doboriowym pancernym, ale na szczęście rajtaria Waldecka zdążyła ich zastąpić.

Na razie wzgórze utrzymane. Niestety gwardia w centrum musi blokować większość sił Radziwiłła.

Jeden z ważniejszych momentów bitwy. dwójka dragonów po ruchu wystrzelała podstawkę rajtarów, którzy ulegli dezorganizacji.

Trochę mnie mało.

Przesunąłem gwardię w prawo, żeby ściąć impet husarii. Doborowi pancerni maja obronę i próbują wystrzelać rajtarów Waldecka.

Husaria wsparta rajtarią zepchnęła gwardię.

Już nie pamiętam, co tu się wyprawia i dlaczego rajtaria stoi w kolumnie? Na pewno nie udało się zebrać rajtarów zdezorganizowanych ogniem dragonii, która ciągle podchodzi na bliski dystans.

Husaria przebiła się między wzgórzami. pancernych udaje się, na razie, zatrzymać.

Tym razem pancerni zepchnęli rajtarię ze wzgórza.

Po drugiej turze walki rajtaria została zdezorganizowana.

Z regimentu gwardii został jedna podstawka, a z regimentu Waldecka dwie.

Litwini maja już jedno ze wzgórz.

Środkowe wzgórze broni kompania dragonii i działo.

Rajtaria z lewej flanki pogoniła dragonie (w końcu). Mogłem odpuścić sobie szarżę, bo dragoni nie stanowili już zagrożenia, a zrobiłem miejsce pospolitemu ruszeniu, które objeżdża wzgórze.

Doborowi pancerni dobijają rajtarię Waldecka. On sam zostaje zaszarżowały przez husarie i nie ma gdzie odskoczyć (zapędzony w róg stołu)

Nec Helcules contra plurs. przewaga liczebna daje Litwie kontrole środkowego wzgórza. Husaria i pancerni wyjeżdżają za stół.

6-0 za scenariusz, straty u mnie Pogrom, u Litwinów Dopuszczalne.Wynik 11-0

Sposób na wygranie Opóźnienia - Rozstawienie terenów i przebijanie się przez jedno ze wzgórz (co daje 2PZ, a odbiera 2PZ przeciwnikowi. Ewentualnie próba zajęcia drugiego wzgórza 9tu najlepiej bez walki, przewaga liczebną lub ostrzałem). Postaram się zapamiętać i nie zawalić "następnom razom".

Wielkie dzięki Miszczu za przyjemna rozgrywkę i lekcję zasad.
Następna gra pewnie juz w Lidze Krakowskiej, gdzie wybrałem Królestwo Danii i Norwegii
(Prusacy czynią zaciągi na jesień).

Coraz bardziej przekonuję się do armii zachodnich.