Śmielsze gdzie indziej rodzą się kobiety - czyli pospolite ruszenie

Zagrałem dzisiaj z Glaukonem scenariusz Opóźnienie przeciwnika. Mieliśmy po 8 PS, ale Szwedzi mając mniej podstawek kawalerii bronili wzgórz.
Mając przewagę 12 Punktów Zwiadu. Szwedzi wybrali Decydujący Moment, Forsowny Marsz i Rozczłonkowanie.

 

Rozstawienie Szwedów. Od lewej za lasem 2 rajtarów z arkebuzami, 4 rajtarów za nimi major. na wzgórzu 4 spieszonych dragonów Pułkownik, 6 rajtarów krajowych i przy krawędzi 2 rajtarów z arkebuzami.

Pospolite ruszenie, od lewej: 8 pospolitacy, 2 dragoni , 2 dragoni (po rozczłonkowaniu). 6 pospolitacy, 3 husarii pospolitego ruszenia, za nią kasztelan, falkonet, rotmistrz łanowy, 8 piechoty łanowej i 8 pospolitacy.

 

 

Lewe skrzydło litewskie.

 

Centrum litewskie.

 

lewe skrzydło litewskie próbuje się przebić przez 2 podstawki rajtarów.

 

Rajtaria krajowa szarżuje ze wzgórza na piechotę łanową.

 

Na prawym skrzydle 2 rajtarów z arkebuzami  wykorzystując swoja przewagę ogniową szachuje 8 pospolitego ruszenia.

 

Falkonet kosi kartaczami trawnik.

 

Piechota łanowa przypomniała sobie o niedokończonych żniwach i wraca do tych pól malowanych zbożem rozmaitem.

 

HA, HA! Hec Herkules contra plures!

 

Kupą mości panowie i dragoni.

 

Kartacze w końcu trafiły, z przyłożenia, ale rajtarzy się nawet nie zachwiali. Do pomocy ruszyła husaria z chmielowymi tyczkami.

 

Jak to? 2 rajtarów z minimalnymi stratami (1PS) przegoniło dragonów za stół, a pospolitaków zmusiło do wycofania? Dodatkowo uciekający dragoni zdezorganizowali 8 pospolitaków przy krawędzi. Jedna kompania utrzymała skrzydło, a już w sukurs nadciągają skwadron z majorem.

 

Półhusaria dostała się w zasięg półmuszkietów.

 

Zdezorganizowany skwadron pospolitaków zebrał się i szarżuje kompanie rajtarów. brakło niestety rozkazów, aby do walki dołączył drugi skwadron.



 

Była husaria, nie ma husarii. Odfrunęła po stracie jednego towarzysza od ostrzału dragonów.

 

Pierwszy i jak się okazało jedyny sukces. Bohaterska kompania rajtarów uciekła za swoich kolegów.

 

Pan rotmistrz łanowy krąży dookoła karczmy szukając swoich legionów. Nie ma już komu wydawać rozkazów.

 

Najdłużej utrzymał się skwadron na prawym skrzydle do końca bitwy ostrzeliwując się z rajtarami. w końcu oba oddziały uciekły nie mogąc już na sienie patrzeć.

 

Ostatnia szarża dwóch skwadronów pospolitaków na 4 rajtarów z majorem. Niestety ostrzał przepłoszył jeden z nich.

 

lewe skrzydło Szwedzkie się i jedzie zobaczyć co robi prawe.

 

Coraz mniej chętnych do stawiania oporu Szwedom. Po tym starciu nawet kasztelan uciekł do swojego kasztelu szukać w lodówce kasztelana.

 

 

Wynik bitwy 7:0 dla Szwedów. Mieli przewagę liczebną, było ich tylko dwa razy mniej. Grę zrobiła jedna kompania rajtarów i zasady - strzał w szarży oraz śmielsze gdzie indziej rodzą się kobiety. Grało się bardzo zabawnie, a pospolitego ruszenia nie polecam na turnieje. Dziękuję za grę Glaukonowi i zapraszam na kolejne bitwy.